Może nie wierzysz w gadki terapeutów. 

Może miałeś już milion poradników i mądrali od tego co powinieneś robić i co powinieneś czuć. 

A może po prostu udajesz, że jest okey, bo łatwiej niż tłumaczyć, że coś się sypie. 

 

Ja nie mam magicznej różdżki. Nie mówię też, że mam odpowiedzi na wszystko. 

Ale wiem jedno - da się wytrzymać z tym, co trudne, tym bardziej jak masz kogoś przy sobie. 

 

I tym kimś mogę być ja. 

Artur - w sieci znajdziesz mnie jako Wujaszek ( dzieci z domów dziecka mnie tak nazywały i bardzo mi to weszło:-P) czy Terapeuta Buntowników

Facet, który od lat pracuje z młodymi w kryzysie ale i też w ich rozwoju - w domach dziecka, placówkach MONAR, na ulicy, czy w gabinecie. 

Ktoś, kto potrafi wysłuchać nawet wtedy, gdy mówisz tylko złością czy milczeniem...

Ktoś, kto pomoże Ci się odkryć (Suchoś terapeutyczna wypływa ale wiesz o co mi chodzi :-)). 

 

Nie będę Cię oceniać. 

Nie będę udowadniać, że wiem lepiej. 

 

Wielu młodych spróbowało i tak zostało... na dłużej. Wielu buntowników z prawdziwego zdarzenia! Wielu skreślanych przez "system" czy dorosłych. 

 

Sam przez lata musiałem się buntować aby lepiej pomagać młodym ludziom i to oni nauczyli mnie tyle siły i wytrwałości. 

 

Mam różne hobby ale z niczego nie jestem dumny jak z pracy z Wami! I tak od 16 lat!